poniedziałek, 11 lipca 2016

Büromöbel

NA NIEZNANYM POWIETRZU: Trunyan Leżąca pod ostrym zboczem wykopu oraz na orientalnym brzegu jeziora Batur, wioska Trunyan stanowi http://www.sodap.pl/wegiel-kamienny.html dachem dla Bali Aga lub, kiedy kto chce, rdzennych Balijczyków. Z lat odgraniczeni od wpływów świata fizycznego, rdzenni mieszkańcy wsi zachowali rytuały również cywilizacje, osiągające jeszcze starożytnych czasów. Pewnym spośród nich stanowi chociażby zwyczaj pogrzebowy. Lud wioski Trunyan, w przeciwieństwie do kolejnych Balijczyków, nie przechowuje w posadzce, ani tamte nie poddaje kremacji ciał zmarłych. W wymian, po uroczystym zmoczeniu w wódce deszczowej układa mięso pod bambusową klatką, które odpoczywa tam dopóki siły przyrody (i oczywiście wiatr) sprawią, że spośród nieboszczyka pozostanie obecnie lecz sam szkielet. Ciała zmarłych nie emitują odoru, jaki zwyczajnie przeprowadza procesowi zakładania zwłok. Bali Aga wierzą, że stanowi obecne pozycja aromatycznego drewna (z którego wychodzi nazwa wioski) niwelującego zapach towarzyszący rozdrabniającym się ciałom. Obserwacje też pochodzą się z późnej fazy kamienia, neolitu i ćwiczone istniały poprzez gminy Agama Bayu, indywidualnego spośród sześciu najważniejszych ludów, które wprowadzały Bali przed napadem Hindusów. Kiedy ciało ulegnie zupełnemu rozkładowi, zwłoki i latarnia dodane są do złej, porośniętej mchem kolekcji, która odpoczywa na kamienistym stopniu, blisko przy wielkim drzewie – na niewielkim cmentarzu osiągalnym zaledwie od cechy jeziora także zupełnie odgraniczonym od wioski. Pani z Trunyan mają przepis partycypowania w parad Penigriman. Niestety mogą jeszcze wchodzić na teren cmentarza, kiedy siedzą tam zwłoki zmarłego, gdyż według polskich wierzeń, jej egzystencja wyciągnie do wioski nieszczęście, np. osunięcie się lądu, bądź erupcję wulkanu. Właśnie odpowiednie tragedie posiadały już swoje mieszkanie w scen, jednak absolutnie nie udowodniono, że winę powstaje kobieta...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz